Depilacja bez podrażnień
Jeśli chodzi o uzasadnienie higieniczne to depilacja wcale takiego nie ma, no chyba, że za wyjątkiem włosów pod pachami. Dziś depilacja to wymóg czysto estetyczny. Jest to szczególnie ważne teraz, gdy odsłaniamy ciało w coraz cieplejsze dni. Zabieg ten nie jest trudny i każda z nas może go przeprowadzić w domowym zaciszu. Jednak w niektórych przypadkach wystąpi podrażnienie po tej czynności, spróbujemy pomóc by podrażnień nie było wcale. Zaczerwieniona i pieczącą skóra to najczęściej problem kobiet, które do usuwania owłosienia używają kremów do depilacji. Najczęściej podczas depilacji dochodzi do mikrouszkodzeń naskórka – tu winna jest najczęściej maszynka. W drugim przypadku winne są substancje chemiczne. Jednak nie ważne, w jaki sposób do nie go doszło i tak jest ono kłopotliwe i dokuczliwe. Nie łatwo też sobie z tym problemem poradzić jak by się mogło wydawać. W takim przypadku musimy przynajmniej raz dziennie miejsce wystąpienia podrażnień posmarować kremem zawierającym substancje łagodzące. Bardzo dobrze sprawdzi sie wyciąg z aloesu czy też rumianku. Musisz też w tym czasie wyjątkowo zadbać o higienę, ponieważ drobnoustroje poprzez podrażnienia mogą łatwo wniknąć do naszego ciała. W ten sposób powstają stany zapalne. Podczas depilacji depilatorem elektrycznym lub plastrami z woskiem wyrywane są włoski z cebulkami, dzięki czemu taki zabieg przeprowadza się dużo rzadziej. Z czasem stają się one tez coraz rzadsze, po pewnym czasie może dojść do sytuacji, że nie będą miały one wystarczająco siły by przebić się przez naskórek. Dodatkowo na skutek takiej depilacji skóra staje się twarda a naskórek szybciej rogowacieje. W takim wypadku włos może nie rosnąć do góry tylko w bok. Dlatego musisz już reagować przy pierwszych oznakach takiego stanu. Przynajmniej raz na dzień miejsca depilowane w ten sposób trzeba smarować kremem lub balsamem zmiękczającym i nawilżającym naskórek. Warto też po kąpieli skorzystać z szorstkiej myjki i szorować nią skórę. Pomocny będzie też grubo ziarnisty peeling. Takie zabiegi trzeba powtarzać przez cały czas do póki włoski nie pokażą się na powierzchni skóry. Ale gdy włoski na dobre już wrosły i nic nie pomaga to trzeba udać się do kosmetyczki by ta w salonie je usunęła. Jełki msz tendencję do wrastania włosków to warto je wzmocnić poprzez golenie przez jakiś czas maszynką. Bardzo dobrym rozwiązaniem w takiej sytuacji jest też depilacja laserowa. Częstym problemem jest też zapalenie mieszków włosowych. Przy zapaleniach powierzchniowych należy skórę często przemywać preparatem odkażającym.