W naszym biurze trzeba było wymienić prawie cały sprzęt elektroniczny, ponieważ urządzenia były przestarzałe i nie można było na nich instalować potrzebnych nam programów. Postanowiliśmy kupić najnowsze komputery, aby odwlec w czasie konieczność kolejnej wymiany.
Ogłosiliśmy przetarg i czekaliśmy na oferty firm komputerowych. Zgłosiło się kilka, w tym jedna, która już wcześniej zaopatrywała nas w sprzęt. Po rozstrzygnięciu przetargu okazało się, że nowe komputery ma nam sprzedać również ta sama firma, ponieważ jej oferta okazała się najbardziej ekonomiczna. Wdrożyliśmy zatem procedurę zakupu i zaczekaliśmy na dostarczenie nowego sprzętu.
W tej chwili sytuacja wygląda tak, że część biura pracuje na starych laptopach, a część co prawda otrzymała już nowe komputery, ale bez możliwości wgrania interesujących nas problemów. Nikt nie poczuwa się do odpowiedzialności za tę sytuację i trudno znaleźć winnego. Problem jednak polega na tym, że bez nowego sprzętu nie możemy pracować, a więc jest przestój.