Rodzice dobrze wiedzą jak dużo wcześniej musieli zapisać swoje dzieci do przedszkola, by udało się zająć im dla niego miejsce w placówce. Wcale nie jest dziwne to, że w kolejce do przedszkola zapisy prowadzi się nawet trzy lata do przodu. Państwowe przedszkola to nie jedyne rozwiązanie dla rodziców. Co zrobić z maluchem? Chociaż problem nie dotyczy wszystkich rejonów Polski, warto zastanowić się nad innym rozwiązaniem.

Jedną z opcji są prywatne przedszkola i „kluby malucha” gdzie, wzorem przedszkoli państwowych, dzieci bawią się i uczą w zorganizowanych grupach. Z reguły nie przekraczają one 12-15 dzieci. Jest to zatem mniejsza liczba niż w przedszkolach państwowych czy samorządowych. Dzieci mają szansę na większe zaangażowanie nauczycielek i przedszkolanek. Zwykle takie placówki posiadają również zwiększoną różnorodność zajęć dodatkowych.

Kolejną opcją może być opieka nad dziećmi w domu. Rodzice wtedy, na własną rękę, organizują dzieciom czas, uczą je podstawowych informacji o świecie. Jest to jednak opcja dla osób mogących sobie pozwolić na pozostanie rodzica w domu. W przypadku obowiązku pracy mamy czy taty opcja ta nie wchodzi w grę. Kolejnym problemem może być także fakt, że dziecko uczące się w domu nie ma tak zaawansowanych kontaktów z rówieśnikami.

dzieciZatrudnienie opiekunki na cały etat również jest rozwiązaniem w tej sprawie. Dziecko ma wtedy bezpośredni kontakt z nianią, jej atencja skupiona jest na jednym podopiecznym, co zwiększa poziom zainteresowania rozwojem malucha. Dziecko z własną opiekunką częściej odwiedza różne miejsca, rozwija się ruchowo poprzez liczne zabawy. Jest to jednak ta forma opieki nad dzieckiem, gdzie maluch nie ma zbyt dużego kontaktu z rówieśnikami. Inaczej jest, gdy niania opiekuje się więcej niż jednym dzieckiem. Są to sytuacje, gdy np. opiekunka ma pod opieką dwójkę lub trójkę różnych dzieci, a zajęcia odbywają się np. w jej mieszkaniu. Za tą opcją przemawia także popularność oraz dostępność dla tego typu rozwiązań, chociażby przez Internet. Z pomocą przychodzą nam serwisy internetowy jak mojaniania.pl.

Każda z tych opcji zadowoli pewnie różnych rodziców. Należy rozważyć te możliwości, które dopuszczamy jako osiągalne, rozważyć ewentualne koszta. Sytuację, w której rodzice decydują się na nianię zamiast przedszkola ubarwia fakt, że od niedawna (od października 2011) rodzice mogą zatrudnić taką osobę, a państwo pokrywa za nich składki ZUS w chwili, gdy niania nie zarabia więcej niż 1600zł brutto.